Mamy wodę i prąd
Data dodania: 2010-11-21
Jakiś tydzień temu został wykonany przyłącz eletryczny. Natomiast w piątek kolejne kopanie - przyłącz wody. Nasza prywatna droga dojazdowa została nieźle przekopana. Deszczowa pogoda dodała swoje i mamy niezłe błoto. W sobotę mieliśmy z pomocą brata przedłużyć odpływ z rynien i wykopać rowek na kabel przyłączeniowy do budynku. Jednak po pracach związanych z rynnami postanowiliśmy zamówić wywrotkę żużlu i doprowadzić dojazd do normalności. Prace z rozplantowaniem trwały ok 4h.
oto efekt:
A tak było przed: